Czytelnicy:

czwartek, 14 lutego 2013

Recenzja: Rimmel, Lasting Finish Lipstick By Kate Moss nr 16


Szczerze powiedziawszy na codzień stawiam raczej na pomadki w kolorze nude,
a szczególnie vipera w numerze 66, którą mogliście zobaczyć w ulubieńcach.
Ale jakieś pół roku temu natchnęło mnie, żeby kupić sobie różową pomadkę,
która stała się kolejnym moim ulubieńcem. 

PLUSY:
- intensywny różowy kolor
- co do konsystencji to nie jest ani za sucha, ani za 'tłusta' 
- przystępna cena, która idzie w parze z jakością
- bardzo ładne, i poręczne opakowanie
- w miare trwała ( po piciu, i jedzeniu również się utrzymuje)
- ładny zapach
- ładnie wygląda na ustach nałożona sama,
jak i zarówno z błyszczykiem (zdjecia na dole)
- dobrze kryjąca pomadka
- ogólnodostępna
- kolor można stopniować od jasnego po ciemny róż


MINUSY:
- niestety u mnie w ciągu dnia zjada się nierównomiernie,
co wygląda nieestetycznie
- na suchych ustach może delikatnie podkreślać suche skórki






13 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam szminki rimmela ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny, delikatny kolor daje na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny delikatny kolor idealna pomadka na codzień;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam dwie kate moss...i tą równiez...:) lubię ten kolor

    OdpowiedzUsuń
  5. to chyba moja ulubiona pomadka! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne są te szminki, ja mam jedną w nr, 14 ale niestety nie utrzymuja sie długo :(

    zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Również posiadam 16 ;) To moja jedyna różowa szminka, nie pasuje do mnie ten kolor, ale ten odcień robi dla mnie wyjątek ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale szyderczy usmiech, landryna, przelecialby na raz ale szkoda gumki, pozdro tapeto

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy jeden komentarz i opinię. Pozwola to na coraz to lepsze udoskonalenie strony!